Do 31 marca 2021 r. trwają otwarte, społeczne konsultacje pomysłu reformy ustawy o cmentarzach i pochówkach, która zakłada m.in. możliwość pochówków skremowanych prochów ludzkich poza cmentarzami, w tym w formie ekologicznej, w ramach której funkcje nagrobków pełnią np. krzewy, drzewa, naturalne kamienie. Niedawno z podobną inicjatywą wyszła posłanka Lewicy, Monika Falej.
Autorami projektu są członkowie Inicjatywy Społecznej (Nie)zapomniane cmentarze. Jak twierdzą, zmiany koncentrują się na dwóch kwestiach: ochronie starych cmentarzy i nowych formach chowania zmarłych, m.in. pochówków poza cmentarzami.
Zapomniane cmentarze
Zdaniem pomysłodawców ustawy w Polsce jest wiele cmentarzy, o których nikt nie pamięta, a ślady po mogiłach są tam praktycznie niewidoczne. To miejsca na ogół niedostateczne chronione prawem. Ich właścicielami, czasami wbrew woli, mogą stać się osoby prywatne, które mogłyby wybudować tam parking czy plac zabaw. „Kupując działkę rekreacyjną można stać się bez swojej wiedzy i woli właścicielem starego cmentarza. Można też kupić stary cmentarz pod zabudowę i spychaczem usunąć z niego nagrobki lub szczątki ludzi tam pochowanych” – piszą inicjatorzy.
Wspomniany projekt, który powstał we współpracy z Biurem Rzecznika Praw Obywatelskich, miałby skończyć z tym procederem. Sprzedawać będzie można tylko tereny pocmentarne, to znaczy takie, z których zostały ekshumowane szczątki osób tam pochowanych.
Rozsypywanie prochów
Ale to nie koniec potencjalnych zmian. Projekt Inicjatywy Społecznej (Nie)zapomniane cmentarze zakłada również wprowadzenie cmentarzy ekologicznych. W przypadku takich cmentarzy funkcje nagrobków pełnią oznaczenia, które nie ingerują w krajobraz, np. krzewy, drzewa, naturalne kamienie. „Na takich grobach nie stawia się nagrobków, świec, krzyży, nie umieszcza się kwiatów i wieńców, aby nie zmieniać naturalnego wyglądu i ekologicznego charakteru miejsca pogrzebania szczątków ludzkich” – piszą pomysłodawcy projektu.
Konsultowana jest także możliwość wprowadzenia do listy możliwych form pochówku praktyki rozsypania prochów na terenie prywatnym i publicznym (samorządowym, państwowym) pod warunkiem uzyskania zgody właściciela i spełnienia określonych wymagań. Więcej informacji o projekcie Inicjatywy Społecznej (Nie)zapomniane znajdziecie tutaj.
Biourny
Niedawno podobny pomysł przedstawiła posłanka Lewicy, Monika Falej. Polityczka przygotowała projekt nowelizacji ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych, która dostosowuje przepisy do zmieniających się zwyczajów społeczeństwa.
Falej przypomniała, że Polacy jako formę pochówku coraz częściej wybierają kremacje. Jej zdaniem obywatele powinni mieć możliwość decyzji, gdzie powinny spocząć prochy. Pomysł nowelizacji przewiduje przechowywanie prochów w urnie (np. w domu) lub możliwość ich rozsypania na polu.
„Partnerka lub partner w związku nieformalnym uzyska w ten sposób prawo do pochowania bliskiej osoby” – pisze Falej.
Ciekawym punktem zapisanym w projekcie przedstawionym przez Falej są pochówki w biournach, czyli naczyniach służących do umieszczenia prochów wraz nasionami, sadzonkami drzew lub krzewów. Ta forma pochówku miałaby zostać umożliwiona w specjalnie wyznaczonych tzw. ogrodach pamięci, czyli niezabudowanych, wydzielonych, usytuowanych na terenie cmentarzy miejscach, które przeznaczone są wyłącznie w tym celu.
- Źródło: https://noizz.pl/spoleczenstwo/nowe-fory-pochowku-w-polsce-biourny-mozliwosc-rozsypywania-prochow/5c3qmee