Zima to najtrudniejszy okres dla większości instalacji odnawialnych źródeł energii. Krótkie dni, niskie temperatury, mniejsza intensywność promieniowania słonecznego, większe zapotrzebowanie na ciepło i energię elektryczną – wszystko to sprawia, że rolnicy zaczynają patrzeć dużo bardziej praktycznie na to, które OZE faktycznie „ciągnie gospodarstwo”, a które pracuje na pół gwizdka.
W dyskusjach o technologiach spotykamy najczęściej trójkę liderów:
biogaz, pompy ciepła i fotowoltaika.
Każda z nich ma swoje zalety, ale zimą różnice między nimi stają się wyjątkowo widoczne.
W tym artykule przeanalizujemy, jak te źródła radzą sobie w mroźnych miesiącach, które z nich daje największą stabilność i jak – z perspektywy małych i średnich gospodarstw – wygląda realna efektywność każdej z technologii.
1. Warunki zimowe – jak wpływają na różne OZE?
Zanim przejdziemy do analizy, ustalmy podstawy.
Fotowoltaika zimą: dużo słabiej, ale… jednak pracuje
- Produkcja energii spada o 50–80% w porównaniu do lata.
- Nawet przy mrozie panele działają dobrze, o ile… świeci słońce.
- Problemem jest niska wysokość słońca, duże zachmurzenie i krótkie dni.
- Śnieg potrafi wyłączyć instalację na kilka dni.
W praktyce:
👉 PV to technologia „letnia”, a zima obnaża jej sezonowość.
Pompy ciepła zimą: efektywność spada nawet o 40–60%
Pompy ciepła to świetne, ekologiczne rozwiązanie… ale mają jedną kluczową wadę:
im zimniej, tym pracują gorzej.
- Spada COP (sprawność).
- Pompa potrzebuje coraz więcej energii elektrycznej.
- Przy mrozach często uruchamiają się grzałki elektryczne – energetyczna „czarna dziura”.
A jak wiemy:
👉 Prąd zimą jest najdroższy.
👉 PV produkuje najmniej właśnie wtedy, gdy pompa potrzebuje najwięcej.
Biogaz zimą: stabilna, całoroczna produkcja
Biogaz zachowuje się zupełnie inaczej niż PV czy pompa ciepła.
Dlaczego?
Bo jest niezależny od:
- pogody,
- światła,
- temperatury zewnętrznej.
Fermentacja pracuje 24/7, a agregat kogeneracyjny produkuje ciepło i prąd z pełną mocą – również zimą.
To sprawia, że:
👉 Biogaz to jedyne OZE, które zimą zwiększa swoją wartość, bo pokrywa realny deficyt energii w gospodarstwie.
2. Porównanie technologii – kto wygrywa zimą?
Przyjrzyjmy się kluczowym kryteriom.
a) Stabilność produkcji energii
| Technologia | Stabilność zimą | Komentarz |
|---|---|---|
| Fotowoltaika | ❌ niska | Zależna od pogody i długości dnia. |
| Pompa ciepła | ❌ niestabilna | Zależna od temperatury, rośnie pobór prądu. |
| Biogaz | ✅ bardzo wysoka | Pracuje całą dobę, niezależnie od warunków. |
Wygrywa: biogaz.
b) Koszty eksploatacyjne zimą
- PV – ok. 0 zł, ale produkuje niewiele → trzeba dokupić prąd.
- Pompy ciepła – zimą najdroższe w użytkowaniu.
- Biogaz – koszt wyprodukowania prądu/ciepła jest stały przez cały rok.
Wygrywa: biogaz.
c) Dostępność energii cieplnej
Tu biogaz bije konkurencję na głowę.
Dlaczego?
Bo kogeneracja produkuje ciepło jako „produkt uboczny” w pracy silnika.
Zimą możesz wykorzystać je do:
- ogrzewania budynków gospodarczych,
- suszenia ziarna,
- ogrzewania chlewni/obór,
- podgrzewania wody technologicznej,
- dogrzewania fermentora (zamknięty obieg ciepła).
Pompy ciepła tego nie zapewniają przy dużych mrozach,
a fotowoltaika nie produkuje wtedy prądu.
d) Korzyści zimowe dla gospodarstwa
🔹 PV – małe
🔹 Pompa ciepła – umiarkowane, ale drogie
🔹 Biogaz – największe, zwłaszcza przy mocy 30–50 kW
Przy mikrobiogazowni do 50 kW otrzymujesz:
- tańsze ogrzewanie,
- darmowy prąd,
- wykorzystanie odpadów i gnojowicy,
- stabilność zimą, gdy inne OZE zawodzą.
3. Dlaczego zimą przewaga biogazu jest największa?
Bo zimą:
- zapotrzebowanie na ciepło rośnie nawet 3-krotnie,
- energia elektryczna jest najdroższa,
- PV jest najsłabsza,
- pompy ciepła są najmniej sprawne.
To idealny moment, aby docenić:
👉 źródła energii, które są odporne na sezonowość.
Biogaz jest tu jedyną technologią, która zimą nadal pracuje na 100% i dostarcza energii, której naprawdę potrzebujesz.
4. Biogaz w praktyce – jak wygląda praca zimą?
W małej mikrobiogazowni (np. 30–50 kW):
- substraty trafiają do fermentora przez cały rok,
- instalacja jest w pełni automatyczna,
- system sam kontroluje temperaturę, mieszanie i dawkowanie,
- ciepło z kogeneracji wraca z powrotem do fermentora oraz budynków gospodarczych,
- nawet przy -20°C instalacja pracuje stabilnie.
To najmniej sezonowe OZE.
5. Kiedy pompa ciepła i fotowoltaika mają przewagę nad biogazem?
Nie ma technologii idealnej do wszystkiego.
PV jest świetna:
- wiosną i latem,
- do zasilania pomp ciepła, klimatyzacji, wentylatorów.
Pompa ciepła jest świetna:
- w dobrze ocieplonych budynkach,
- jako nowoczesny system grzewczy.
Ale:
👉 Żadna z nich nie jest w stanie zimą zastąpić biogazu w zakresie stabilnej energii i ciepła.
6. A może połączyć technologie? (najlepsze rozwiązanie)
Najlepiej działają gospodarstwa, które łączą OZE:
- PV latem daje prąd praktycznie za darmo.
- Biogaz zimą produkuje prąd i ciepło, które robią największą różnicę.
- Pompa ciepła działa efektywnie przy umiarkowanych temperaturach, a biogaz wspiera ją, gdy jest najmroźniej.
To jest idealny system energetyczny dla gospodarstwa:
- tania energia cały rok,
- brak sezonowych spadków,
- mniejsze rachunki,
- stabilność nawet przy awariach sieci.
7. Podsumowanie – kto wygrywa zimą?
Zimowy ranking OZE:
- Biogaz – pełna moc cały rok (zwycięzca)
- Pompa ciepła – działa, ale coraz drożej i mniej efektywnie
- Fotowoltaika – produkcja minimalna
Jeśli zależy Ci na:
- bezpieczeństwie energetycznym zimą,
- stabilności,
- ogrzewaniu budynków gospodarczych,
- niższych rachunkach,
- wykorzystaniu własnych odpadów i gnojowicy,
👉 Biogaz jest zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem.
Zwłaszcza w wersji mikrobiogazowni do 50 kW, idealnej dla małych i średnich gospodarstw.

